Jeśli Towarzystwo ubezpieczeniowe zaproponowało Ci możliwość podpisania aneksu, mającego na celu obniżenie tzw. opłaty likwidacyjnej, (powołując się np. na porozumienie zawarte z Prezesem UOKIK oraz swoją dobrą wolę i wspaniałomyślność) przestrzegamy przed podpisywaniem tego typu dokumentów – dlaczego?.
Aneks oferowany przez ubezpieczyciela ma na celu wykazanie, że postanowienia umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym zostały z klientem indywidualnie uzgodnione. Natomiast zgodnie z art. 385[1] Kodeksu cywilnego postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami.
Co powyższe oznacza dla Ciebie?
Konsekwencją zawarcia w treści Aneksu zapisu, że objęte nim postanowienia zostały indywidualnie uzgodnione z konsumentem jest to, że konsument zamyka sobie drogę do sądowego dochodzenia roszczeń w pozostałej części (a więc dochodzenia zwrotu pobranej w wyniku Aneksu opłaty likwidacyjnej, czy też podważenie ważności całej umowy ubezpieczenia). Zapisy Aneksu nie będą podlegały sądowemu badaniu pod kątem ich niedozwolonego charakteru, nawet jeżeli są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają Twoje interesy. Oczywiście, każdą sytuację należy badać indywidualnie, ale jeśli już zdecydujesz się na podpisanie Aneksu, rekomendujemy dokonanie każdorazowej analizy prawnej opłacalności tego rodzaju zmiany.